piątek, 29 czerwca 2012

♣ Expectation

Nie mogłam się powstrzymać przed dodaniem kilku (już) wakacyjnych zdań oraz podsumowania tych ciężkich 10 miesięcy. Bądźmy szczerzy.. większość z nas miała na pewno w minionym roku sytuacje i ludzi, których z całą pewnością nie będzie żałować. Ja jednak dowiodłam, że spójną częścią mnie są przyjaciele. Czym byłoby oglądanie nudnych telenoweli bez przyjaciółki bądź spacer w upalny lipcowy wieczór. Może to najprostsze banały lecz ten rok upewnił mnie tylko w przekonaniu, że będę miała do kogo wracać po wakacjach. Gdybym miała powiedzieć o tych najgorszych chwilach to oprócz godzin poświęconych nauce do testów wrzuciłabym tam moment, w których myślałam, że nie mam na kogo liczyć... Nie wiedzieli kiedy czułam się smutna ani wtedy gdy działo się coś naprawdę wyjątkowego. Owszem to właśnie miałam im za złe. Niektórzy powiedzą, że to nie przyjaźń.. Może.. nie wiem, nikt nie wie.

In the courts, we make about people, you always leave a margin on that is inexplicable in this world, where no explanation is not definitive.


















 

We pretended
That our lives had ended
And we played among the stars
Let that play ground, turn into a space crusader;
Together we would save the world

Different places, Getting older, Far apart
But you will always...


  Mrs.Strawberry