piątek, 30 marca 2012

♣ Amendments

"Chcielibyśmy być nieśmiertelni.
Chcielibyśmy, aby świat trwał wiecznie, niezmienny, nienaruszony i przywdziewał jedynie szaty kolejnych pór roku.
Dążymy zatem uporczywie do stworzenia swojej małej stabilizacji, w której możemy ukryć się i zapomnieć, że wszystko przemija wokół nas: ludzie, rzeczy, zdarzenia...
I w miarę upływu czasu zapominamy również o tym, jak żyć chcieliśmy naprawdę, zapominamy o marzeniach, które nie pozwalały nam spać, gdy byliśmy młodzi i pełni entuzjazmu."

Wiosna.. przyszedł w końcu odpowiedni czas na obranie nowej strategii na życie. Tej mniej chłodnej, a bardziej pozytywnej, promiennej. Dlatego w tym poście chciałabym wszystkim szczególnie życzyć żeby nie tylko znaleźli swoje wiosenne motto, ale by mieli siłę ciągle stawiać przed sobą nowe.

"And all this time,
ooooh, all this time
you've had it in you.
Just sometimes we don't push."

"Now we know what not
to do again.
Besides you locked out,
finally."

Kto jest wojownikiem światła?
Każdy, kto “niezależnie od codziennych trosk” walczy o swoje marzenia.

Mrs.Strawberry

środa, 28 marca 2012

♣ Feelings

"Być może lepiej dla nich, że dotrą do granic i zrozumieją jak ważne jest, aby się odważyć, by rozmawiać z nieznajomymi, by nauczyć się gdzie można spotkać ludzi, aby unikać wracania do domu z zamiarem oglądania telewizji lub czytania książki – jeżeli tak nie zrobią, przestaną dostrzegać jakie życie ma znaczenie, samotność stanie się wadą, a długa droga powrotna do obcowania z innymi ludźmi nie zostanie nigdy odnaleziona."

















Bo w życiu bywa różnie. Czasem się idzie pod górkę, a czasem się z niej spada, ale nigdy nie nalezy stać w miejscu.


"I hear you're asking all around
If I am anywhere to be found
I have grown too strong
To ever fall back in your arms."

"Who do you think you are?
Runnin' 'round leaving scars
Collecting your jar of hearts
And tearing love apart."





















Mrs.Strawberry

wtorek, 27 marca 2012

♣ Forgetfulness

W związku ze zbliżającymi się świętami postanowiłam pokusić was na odrobinę przyjemności dla podniebienia. Przecież każdemu należy się krótka chwila zapomnienia. Więc już teraz życzę słodko-kwaśnej równowagi nie tylko na święta...
















"Gdy słowa już daremne, myśli daremne, a wyobraźni nie chce się już wyobrażać, jeszcze tylko muzyka. Jeszcze tylko muzyka na ten świat, na to życie"

 

"If you ask me how I'm doin I would say I'm doin just fine
I would lie and say that you're not on my mind
But I go out and I sit down at a table set for two
and finally I'm forced to face the truth
No matter what they say, I'm not over you
Not over you.."

"Młodość nie myśli tylko żyje.."
Mrs.Strawberry

niedziela, 25 marca 2012

♣ Summer

Chyba większość z nas cieszy się, że przyszła upragniona wiosna i korzysta z pierwszych promieni Słońca. Ja jednak najbardziej tęsknie za latem. Tym prawdziwym z upałem, wieczornymi burzami, wakacjami i specyficznym zapachem beztroski.















A teraz coś dla uszu. Piosenka napawa optymizmem. :)

"Your smell, your taste
Your laugh
Stuck in my heart
And trapped in my head"

"But now I've got you
And I can't imagine any day without you
It makes me wanna shout
And I'm singin"










piątek, 23 marca 2012

♣ Peaceful

Idzie wiosna.. Chyba powinnam być nastawiona bardziej pozytywnie i być może jestem. Będzie lepiej..

Polecam włączyć jednocześnie odgłosy deszczu. Wtedy piosenka uruchamia wyobraźnię i ma zupełnie inny klimat. Przede wszystkim wycisza nawet w pozytywne wiosenne dni. 

 
"Just close your eyes,
The Sun is going down.
You'll be all right,
No one can hurt you now.
Come morning light,
You and I'll be safe and sound."

"People cry, not becausethey're weak. It's because they,ve been strong for too long"
Mrs.Strawberry

sobota, 17 marca 2012

♣Welcome.

Cześć.

Rozpoczynam pisanie bloga, częściowo pamiętnika.. Jestem trochę zbyt sentymentalna, tak mówią o mnie znajomi i być może właśnie z tego powodu będę tu zamieszczać wszystko co w jakiś sposób mnie zafascynuje lub coś do czego jestem przywiązana.. Swoje początki miałam około dwa lata temu, wtedy zaczęłam pisać jakiegoś kolorowego, nudnego bloga, który w owym czasie był dla mnie wielką sprawą. Na myśl o tamtym okresie jedyne co wkrada mi się na myśl to śmiech, ale przecież każdy od czegoś zaczyna. Teraz nie liczą się dla mnie obserwatorzy, komentarze. Liczy się treść i przesłanie, a niewielu jest takich, którzy będą potrafili to zrozumieć.

Mrs.Strawberry